wtorek, 11 lutego 2014

39.

Szczęścia ciąg dalszy.
Uczucia? Hmmm. Jest wspaniale! Nie wierze, wygrałam życie. Ciekawa jestem tylko czy całe, bo może jedynie połowę. Jeśli będzie tak dobrze jak jest teraz to naprawdę nie chce niczego więcej.



No dobra.. jest parę szczegółów, ale obecnie są one mało istotne.
Jak mija mi wypoczynek? Dobrze. Szkoda, że jest go tak malutko. Nie mam ochoty się nad sobą użalać, chociaż jeszcze dość często  zdarza mi się to robić. Za oknem coraz lepsza pogoda, słońce pozbawia mnie negatywnych uczuć. Chciałabym żeby wiecznie trwało lato! Mamy problemy z hajsem, ale to chyba jak każdy, mysle że ostatecznie sobie  tym wszystkim poradzimy. Dieta by sie przydała, koniec z alkoholem, murze trzymać się postanowień przynajmniej do tego piątku.
Kompletnie nie mam głowy do nauki, zaczytuje się w #doll . Lektura całkiem całkiem. Nie jest tak fatalna jak "Krzyżacy". Przy okazji coś złego stało się z moją ortografią. Uhgh.
Dzisiaj jest wielki dzień spotkałam moją prześladowczynie. Przypadek? Niesonde.
Czy chciałabym coś dodać?





To ja ostatnio popełniałam błędy, starałam sie je przykryć przekręcając wszystkie sytuacje na niekorzyść drugiej osoby. Popracuje nad tym. Właściwie to już pracuje. Rozpiera mnie miłość.
Przygotowuje sie psychicznie do ćwiczeń które czekają mnie w poniedziałek. Jestem prze-szczęśliwa!





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz