niedziela, 17 lutego 2013

21.

Nie wiem, nie mam pojęcia i nie chce wiedzieć. Dlaczego nie może być normalnie? Jestem smutna. Właściwie to nie wiem czy postąpiłam właściwie z moją mamą. Bardzo oddaliłyśmy się od siebie przez te kilka miesięcy. Bardzo wstydzę się tego jak postąpiłam. Mam nadzieje że moja mama też się wstydzi bo nie pozostała mi równa. Czy można dać komuś kolejną szanse? Zawsze. Ale czy warto? Bardzo chciałabym utrzymać w miarę dobre relacje z moją mamą. Naprawdę bardzo bym chciała jakoś zburzyć ten mur który powstał między nami. Ale sama sobie nie poradzę. 
Dziś miałam sen, że moja mama wraz z moim bratem zginęli w wyniku powodzi. Obudziłam się wraz z momentem kiedy znalazłam ciało moje mamy. Czy to w ogólnie jest normalne ?! Zaczęłam myśleć jak kruche jest życie, jak na wiele rzeczy nie mamy wpływu. Dziś zdobyłam się na odwagę i z czystej troski zadzwoniłam. Dopiero po kilku godzinach zadzwoniła do mojego brata. (uwzględnię tutaj że to ja chciałam się z nią połączyć a nie on) Dobijające. 
Na szczecie mam najlepszego przyjaciela na świecie. Batman jak zwykle ratuje mnie z opresji. Nie wiem czemu Wu tak bardzo go nie lubi, skoro działa on dla mojego dobra. Miło było się z nim zobaczyć i mam nadzieje że mnie także udało się choć trochę poprawić mu humor. 
Dużo przełomowych dni. Aż jestem sama zdziwiona obranym kierunkiem tego wszystkiego. Gdyby nie sytuacja z moją mamą i fakt, iż jutro poniedziałek, powiedziałabym że wszystko zmierza w dobrym kierunku. 
Oby jutro niczego nie spierdolić. - choć właściwie już to zrobiłam.. nie pisząc 2 ważnych prac pisemnych na polski . : ) 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz