czwartek, 21 marca 2013

29.

Ogólnie zaczynam tracić nadzieje i wiarę w to że Wu pogodzi się z tym wszystkim. Dostaje jakieś żałosne bezsensowne pytania. Uderzył mnie zarzut o zdradzie i poruszenie kwestii rodziców. Nie rozumiem jak ktoś po dwóch latach związku może być tak okrutny. Mówię że mam to gdzieś że zadaje mi tak żałosne pytania. I faktycznie nie rusza mnie to że on je pisze. (bo choć nie mam dowodów to wiem że to on) Bardziej obchodzi mnie to że krzywdzi mnie wewnętrznie i wywołuje we mnie lekkie poczucie winy. Przeżywam to bo nie lubię gdy ktoś obraża moich bliskich. Na dodatek nie jest w stanie powiedzieć mi to prosto w twarz. A właściwie to nie prosto w twarz, a przynajmniej wolałabym dostać sms'a lub wiadomość na mailu. Po prostu posuszenia moich prywatnych spraw jest tan po prostu nie na miejscu  .
Dzisiejszy dzień spędzę w domu, odpocznę pomyśle wygrzeje się w łóżku. Pierwszy dzień wiosny nie jest tak cudowny jak być powinien. No przynajmniej nie muszę siedzieć na głupich zajęciach . Trzymam kciuki żeby w końcu zaliczyła angielski. Zaprosiłam Batmana ale chyba dziś się nie zjawi. Właściwie to straciłam ochotę na to spotkanie. Chciałabym po prostu posiedzieć  sama w domu i po odpoczywać. Mieć czas żeby pomyśleć. Zjeść dobre jedzenie. Tylko ja i moja trzyosobowa kanapa. Samotność jest czasem w porządku.
Chce być szczęśliwa. Ostatnio coraz lepiej idzie mi  szkole, robię małe postępy. W poniedziałek ruszam na wycieczkę do sądu. Byle pójść na jutrzejsze zajęcia.
Jak czytam to co napisałam to wyżej to dostrzegam  że moja wypowiedź kompletnie nie spójna. Ala właściwie to tak się czuję, kompletnie niespójna, nietrwała, śmiertelna.



1 komentarz:

  1. Don't worry, be happy. Wiem jak to jest kiedy druga połówka dręczy cie pytaniami, świadczącymi o jego niepewności co do mnie bądź sprawdzania czy to co mu mówię zgadza się z tym co mówię innym . Pech. Tacy są faceci.Nie nadajemy tym samym językiem . Będzie dobrze. Powodzenia z angielskim . zapraszam tez do sb jeśli masz ochotę na chwile oczekiwania: pozdrawiam .[misterna-rozgrywka.blogspot.com]

    OdpowiedzUsuń